Strona główna » Artykuły » Marcowy Rybnik

Marcowy Rybnik

Data dodania: 05-04-2015


Zasiadkę zaczęłem 20.03. po pracy, nad wodą byłem koło godziny 16 i zaczęło się wielkie rozpakowywanie na tygodniową zasiadkę. W sumie łowisko było już wczesniej przygotowane. Byłem 3 razy wczesniej nęcić łódką co drugi dzień. Nęcenie w niedziele 15.03. potem 17 i 19.03. Rozpakowywanie rozpoczełem od łodki i szybkiej wywózki, no i rozpakowywanie całego majdanu, ponton namiot itd. W piątek z kolegą dla relaksu i rozluznienia po rozpakowaniu około 22 piękny smaczny grill i po paru drineczkach. Nic sie nie działo w piątek, cała sobotę i cała prawie niedziele.


Pierwsze branie nastąpiło o godzinie 21.00 potęzny odjazd i po 15 minutach i walce z dwoma zaczepami wyciągam odrazu pięknego lustrzenia i odrazu 20,5 kg . Cały poniedziałek również nic się nie działo do 18.00 znowu ta sama wędka i potęzny odjazd, na macie laduje kolejny piękny karp 17,4 kg, było jeszcze jedno branie o 20 ale niestety 30 metrów od brzegu karp znalazł zaczep o którym nawet nie wiedziałęm i po próbie odczepienia niestety ryba się spina i wygrywa. Do konca dnia nic się nie działo. Kolejne branie odnotowałem we wtorek 24.03 o godzinie 19.30 poteżny odjazd znowu na tej samej wędce i laduje karp 16,3 kg na macie.

Od środy w południe zaczeły sie dziwne brania, pierwsze w południe poteżny odjazd na bałwana, podlatuje przycinka i pudło, po niespełna 2 godzinach znowu branie na truskawkę podlatuje do kija ale tylko swinger na łancuszku dojechał do sygnalizatora i po braniu. Już mi to dało do myślenia, może to amury, dwa dni troche przyświeciło słoneczko, ale szybko stwierdziłem z kumplem że woda ma 13,5 stopnia to one pewnie jeszcze zimują. Jednak był to wielki błąd, czwartek po godzinie 18 następuje poteżne branie na truskawkę 2x24mm przycinka siedzi, jest duża ryba, cięzko idzie, nagle zluzowanie i idzie do brzegu, juz wiedziałem ze to amur, szybkie wejscie do wody nic nie dało i podebranie na głębokiej wodzie, piękny ogromny amur około 120-130 cm, byłem skazany na samotny hol i podbieranie, niestety długi włos przygotowany na karpia doprowadził do spięcia ryby przy trzecim podejsciu do podbierania.

To samo nastąpilo dzień pozniej, też piekny ogromny amur spina mi sie przy podbieraku. Momentalnie 3 wyjazdy w czwartek, potęzna rolada i pudła, od srody gdy pojawily sie amury duże karpie odeszły niestety. Gdy w piątek przestawiłem sie z włosami i przynetami na amury, niestety już odeszły i wróciły karpie i ogromne leszcze. Jak pech to pech, łapałem na duże przynęty 2x 20mm lub 24x + pop up lub 2x24mm, od piątku do niedzieli doławiam jeszcze dyszke i jedenastkę po przewiezieniu zestawów na pojedyncze kulki.Takich od 8 do 12 kg jest tam sporo i sie nie myliłem, ze na małę przynety będą brały. Do łódki pakowałem na zestaw dwie duże garsci kulek i dwie duże garsci peletu i do pełna kukurydza i konopią.


Karpie zostały złowione na kulki o smaku Secret Forest 4D plus pop up oraz na smaki Smoked Forest. Do nęcenia używałem kulek truskawkowych firmy Carp Gravity z serii Beta. Dodatkowo sypałem pelletem, kukurydzą oraz gotowanymi konopiami.


Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Artykuły
Waluta
Cennik
Pobierz cennik HTMLPobierz cennik XLS
KATALOG 2024
RABATY
RABATY
od 600zł - 5%
od 1000zł - 10%
Dla Klientów
Zarejestrowanych
Nie dotyczą:
- produktów w promocji

 
INPOST Śledzenie Przesyłki
GLS Śledzenie Przesyłki
Systemy płatności
  • Przelewy24
GALERIA PAWEŁ SZEWC
alt
GALERIA MICHAŁ MAJOREK
alt
GALERIA PATRYK URBAN
alt
GALERIA ROBERT GOGOLA
GALERIA PRZEMEK WAMBERSKI
alt
GALERIA TOMEK SŁOWIŃSKI
alt
GALERIA ADAM GÓREŃCZYK
GALERIA JAKUB PELLOWSKI
Korzystanie z tej witryny oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookies. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu